Szekspir w Hamlecie napisał, że razem z pieniędzmi pożyczonymi tracimy przyjaciela. Jest w tym wiele mądrości, bo pożyczki tworzą wiele konfliktów wśród rodziny i przyjaciół. Powiedzenie ‘dobry zwyczaj: nie pożyczaj’, odnosi się nie tylko do wierzyciela, ale także do dłużnika. Jak więc pożyczać pieniądze najbliższym, by nie wynikły z tego problemy?
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze
Każda z nas zna jakąś historię o tym, jak pieniądze poróżniły rodzeństwo czy najbliższych przyjaciół. Dlaczego wieloletnie przyjaźnie są w stanie przetrwać zdrady, a rujnują je pieniądze?
Po pierwsze, tak jak w relacji szef i pracownik jeden jest zależny od drugiego, tak samo wygląda to w relacji wierzyciel i dłużnik. Tak więc zapożyczając się u kogoś, tracimy w pewien sposób część wolności osobistej i komfort kontaktu z tą osobą. Nawet w Starym Testamencie znajdziemy fragment, który o tym mówi: „Ubogimi kieruje bogaty, sługą wierzyciela jest dłużnik.” (Prz 22:7)
Pomyśl sobie, co byś czuł, gdybyś komuś w nagłej potrzebie pożyczył 1000 zł, a następnego dnia zobaczył tę osobę na obiedzie w drogiej restauracji? Przyjdzie Ci do głowy wiele kąśliwych uwag, zirytujesz się i poczujesz się oszukany. Tak samo to będzie wyglądało z perspektywy dłużnika. Nie będzie się czuł w Twoim towarzystwie komfortowo i będziesz miał potrzebę tłumaczenia się z każdego wydatku. Jeżeli zaś dłużnik nie jest w stanie spłacić długu, to sytuacja w relacji się komplikuje i zaognia.
Sytuacją, w której nigdy nie powinieneś pomagać przyjacielowi, jest poręczenie kredytowe. Bank stwierdził w takiej sytuacji, że dłużnik może nie być w stanie uregulować swojego długu. Jeśli zostaniesz jego poręczycielem, to w razie sytuacji, w której by przestał spłacać raty, to Ty będziesz musiał to zrobić.
Jak uniknąć pożyczania?
Zawsze dobrze mieć gdzieś odłożoną nadwyżkę pieniędzy. Na niespodziewane wydatki lub właśnie w razie potrzeby pomocy komuś. Wtedy bez zbędnego dyskomfortu możesz (ale nie musisz) śmiało pożyczyć przyjacielowi pieniądze, a sam nie będziesz musiał kombinować jak przetrwać. Jeśli jednak takiej nadwyżki nie posiadasz, to tak naprawdę nie masz pieniędzy na pożyczkę. Krótka piłka. Jeśli jest to wartościowa i prawdziwa przyjaźń, to nikt się na nikogo nie obrazi. A jeśli jednak to cóż, lepiej, żeby prawdziwe pobudki przyjaźni wyklarowały się wcześniej, niż później.
Jeśli jednak możesz i chcesz swojemu przyjacielowi pożyczyć pieniądze, to spójrz na sytuację z dystansu. Pożyczka nie daje gwarancji spłaty długu. Oczywiście tak powinno być, ale nie bez powodu ktoś do Ciebie przychodzi po pożyczkę. Oznacza to, że ma problemy finansowe. Warto jest więc potraktować sytuację w taki sposób, że pożyczasz tyle pieniędzy ile chciałbyś i mógłbyś przyjacielowi podarować. Po pierwsze w razie gdy dłużnik nie będzie Ci miał jak oddać pieniędzy nie odczujesz większego uszczerbku w budżecie, a po drugie nie będzie Ci szkoda, bo w końcu to Twój przyjaciel. Łączą Was wspólnie spędzone chwile i doświadczenia, a nie pieniądze.
Jak się zabezpieczyć?
W przypadku większych pożyczek sprawa jest o tyle trudna, że trzeba je sformalizować. Nawet w prawie jest wspomniane, że pożyczki powyżej 500 zł trzeba sformalizować umową. Bez tego, jeśli dojdzie do sprawy sądowej, nawet pomimo świadków udzielania pożyczki nic nie zdziałasz. Umowa powinna zawierać takie informacje jak sposób udzielenia pożyczki, czas trwania oraz kwotę. Jeżeli dłużnik chce Ci pieniądze spłacać w ratach to ich wysokość i terminy spłat także trzeba uwzględnić. Ważne jest to, że jeżeli dłużnik posiada wspólnotę majątkową, to na umowie musi się podpisać także jej współwłaściciel.
Istnieje także kilka innych sposobów na zabezpieczenie tych naprawdę DUŻYCH pożyczek:
- Poręczenie – Jest to dość skuteczna metoda, ponieważ w przypadku gdy dłużnik przestanie regulować swoje zobowiązanie wobec Ciebie, to właśnie poręczyciel będzie musiał to zrobić.
- Przywłaszczenie na zabezpieczenie – Działa to trochę jak w lombardzie. W umowie zapisywana jest jaka część majątku dłużnika przekazywana jest do czasu spłaty pożyczki wierzycielowi.
- Weksel – mało skuteczny sposób, jednak wciąż jakiś. Pomoże nam on uzyskać wyrok sądowy, jednak jeśli dłużnik nie posiada majątku, to nie odzyskamy swojej należności.
Zdjęcia: Unsplash.com
