Ludzie nie rozmawiają o pieniądzach, gdyż uważają je za złe, zazwyczaj, gdy ktoś ma duże ilości pieniędzy, to jest kojarzony ze złym, chciwym, skąpym człowiekiem. Możliwe też, że ludzie nie rozmawiają o pieniądzach zbyt często ze względu na obawwę, że mogą zostać oszukani przy transakcji.

Rozmowa z klientem o pieniądzach 

Ważne podczas rozmowy z klientem jest, aby pokonywać napotkane blokady dotyczące finansów. 

  • Własne przekonanie o pieniądzach

W głowach ludzi nadal jest przekonanie, iż pieniądze są niemoralne. Jednak pieniądze same w sobie nie stoją ani po dobrej, ani po złej. Sposób, w jaki zostaną wykorzystane, zależy od nas. Jednak to błędne nastawienie do pieniędzy bardzo głęboko się zakorzeniło. Nic dziwnego, że ludzie boją się rozmów o pieniądzach, ponieważ nie chcą zostać źle odebrani przez swojego rozmówcę.

  • Brak przekonania co do wartości, jaką oferujesz

Trudność swobodnej rozmowy o pieniądzach może również wypływać z faktu braku pewności co do pełnionej usługi lub czy cena, którą oferujesz, jest adekwatna. Może wydawać ci się, że nie jesteś wystarczająco dobrą osobą, aby sprostać oczekiwaniom klienta.
Dlatego, ważną kwestią podczas rozmów z klientami jest zadawanie pytań dotyczących zadowolenia z pełnionej usługi.

  • Twój poziom finansowy

Bardzo często sam sobie utrudniasz transakcję z klientem. Zazwyczaj, jeśli produkt lub usługa, którą oferujesz, jest poza Twoim zasięgiem finansowym, często automatycznie zakładasz, że klient również nie jest w stanie sobie na niego pozwolić.
W takich sytuacjach pamiętaj, żeby nie zakładać z góry, że klienta nie stać na nasze usługi. Niech on sam podejmie decyzję.

  • Sposób konwersacji wyniesiony z domu

Sposób konwersacji wyniesiony z domu, mocno utrudniają nam swobodnie rozmawiać o pieniądzach. Rozmowy o finansach, bardzo często nas zawstydzają i nie mamy odwagi nawet o nie zapytać. Przez brak dobrych wzorców, nie nauczyliśmy się przeprowadzać tego typu rozmów. Z powodu złego podejścia, zaczęliśmy traktować ten temat jako tabu, przez co ciężko jest nam przekroczyć tego typu granicę.

Pieniądze nie są przeszkodą

Dobra cena to taka, jaką klient jest zdecydowany, zapłacić za rozwiązanie swojego problemu. Jeśli zdasz sobie sprawę, że poprzez swoją usługę jesteś w stanie rozwiązać konkretny problem Twojego potencjalnego klienta, będziesz Ci znacznie łatwiej przedstawić swoją cenę.
Warto, żebyś pamiętał, że jeśli klient naprawdę czegoś potrzebuje, wtedy pieniądze nie będą dla niego żadną przeszkodą.

Odzyskaj swobodę

Jeśli nie jesteś w stanie swobodnie dyskutować o finansach, bądź szczery ze swoim klientem i powiedz mu to już na samym początku rozmowy. Dzięki temu pokonasz lęk, który przeszkadzałby Ci podczas konwersacji. W ten bez większego problemu będziesz mógł przejść do dalszych etapów rozmowy.

Przedstawienie ceny

Podstawowy błąd, jaki jest często popełniany podczas dyskusji z klientem, jest taki, że zgadzasz się na przedstawienie ceny, jeszcze zanim zapoznasz klienta ze swoimi usługami i co ważniejsze, zanim dowiesz się, czego klient oczekuje od Ciebie. Ukazujesz swoją usługę, na tle porównawczym do konkurencji.
Najlepiej najpierw dowiedzieć się od swojego klienta, czego oczekuje i pokazać mu, co uzyska, jeśli zdecyduje się na współpracę z Tobą.

Co jeżeli klient ma obiekcje dotyczące ceny?

Ważne jest, żeby nie brać pod uwagę, każdą sugestię dotyczącą usługi. Wszelkie obiekcje od klienta, to tylko małe części większego problemu. Więc jeżeli usłyszysz jakiekolwiek obiekcje na temat ceny, oznacza to, że pominąłeś, jakąś bardzo ważną kwestię podczas wstępnej rozmowy i czegoś istotnego w niej zabrakło.
Warto pamiętać, że jeżeli klient wspomni coś na temat ceny, może to być sposób, w jaki
Cię sprawdza, czy jesteś skłonny do negocjacji. Ważne, żeby, unikać słów oraz sytuacji, przez które klient może poczuć się niekomfortowo. Więc jeśli dostaniesz informację, że na przykład nie stać go na Twoją usługę, postaraj się jeszcze raz przeanalizować kosztorys i spróbować dogadać się z nim.

Zdjęcia: Pexels.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here