Początek roku, to czas, w którym podejmujemy decyzje mające poprawić nasze życie. Najczęstszymi noworocznymi postanowieniami są te, które dotyczą poprawy stanu naszego portfela. Zrobiliśmy więc listę wskazówek, które pomogą Ci wytrwać w postanowieniach.
Będę prowadzić budżet domowy
Twoja rodzina powinna pod względem finansowym działać jak firma. Oznacza to, że patrząc na dłuższą perspektywę czasu, dochody powinny być większe niż zyski. Zacznij od utworzenia arkuszu w Excelu i stworzenia tabeli z przychodami i odchodami. W rubryczce przychodów wpisz wszystkie dochody, jakie jako rodzina generujecie. W drugiej rubryczce pod koniec każdego tygodnia wpisz wszystkie Wasze wydatki. Zadanie ułatwi Ci zbieranie paragonów z każdych zakupów. Pod koniec miesiąca podsumuj wydatki i sprawdź czy nie przekraczają one przypadkiem przychodów. Jeśli tak się dzieję, to zacznij szukać oszczędności. Na przykład zamień dojeżdżanie do pracy samochodem na korzystanie z transportu publicznego. O ile wydatek ponad 200zł przekraczający budżet domowy nie stanowi katastrofy jeśli przychody do 6000zł, o tyle w przypadku, gdy zarabiacie razem 3000zł może być już problemem.
Zbuduję fundusz awaryjny
Poduszka finansowa ma Ci zagwarantować bezpieczeństwo w przypadku problemów z brakiem pieniędzy. Chodzi o to, żebyś przeszedł finansowy kryzys bez konieczności zaciągania pożyczki. Idealnie będzie, abyś w tym celu założył konto oszczędnościowe. Najlepiej, abyś odłożył na nie kwotę równą Twoim półrocznym zarobkom. Tak naprawdę im więcej odłożysz, tym lepiej dla Ciebie. Nigdy nie wiesz kiedy ulegniesz wypadkowi i nie będziesz mógł chodzić do pracy lub pojawi się jakiś nieprzewidziany wydatek.
Zacznę regularnie odkładać
Zacznij powoli, małymi kroczkami. Z każdej pensji odkładaj jej 10%. Najlepiej, żebyś ustawił sobie stałe zlecenie na koncie, że każdego następnego dnia po wypłacie, te 10% będzie wpływało na konto oszczędnościowe. Kiedy już wyrobisz sobie nawyk, to możesz odkładać pieniądze do tzw. skarpety. Możesz też skorzystać z metody zaokrąglania wydatków. Polega ona na tym, że jeżeli wydałeś 7,50 zł, to zaokrąglasz je do 10 zł i różnicę odkładasz na konto oszczędnościowe. Idealna opcja dla tych, którzy mają problem z oszczędzaniem.
Podpiszę bardziej opłacalne umowy z dostawcami usług
Czyli krótko mówiąc: nie dam się zrobić w bambuko. Często jest tak, że sąsiad za internet od tego samego usługodawcy płaci dużo mniej od nas. Wynika to z tego, że nawet nie próbowałeś renegocjować umowy od dłuższego czasu. Operator sam do Ciebie nie zadzwoni i nie zaproponuje obniżenia rachunku. Renegocjowanie umowy może przynieść, chociażby kilkuzłotowe obniżenie rachunku, wydaje się, że to nic. Jednak jeśli odliczysz tę kwotę w skali roku, to okazuje się, że zaoszczędziłeś kilkaset złotych.
Zacznę inwestować
Jeśli pomimo odkładania pieniędzy wciąż generujesz nadwyżkę finansową, to jesteś w elitarnym gronie Polaków. Jednak inwestowanie, to trochę inna bajka, niż oszczędzanie. Podczas inwestowania starasz się pomnożyć posiadany już kapitał. Trzeba się tego nauczyć, najlepiej metodą prób i błędów. Musisz jednak pamiętać, że im większa inwestycja, tym większe ryzyko utraty środków.
Dlaczego nie trwasz w postanowieniach?
Powodów może być kilka, brak czasu, presja pilnych spraw czy to, że poddajesz się przy pierwszym niepowodzeniu. Myślisz sobie wtedy “Jaki jest sens, skoro już na początku mi się nie udało?”. Kusząca perspektywa, która wydaje się dużo bardziej sensowna w obliczu niedawno poniesionej porażki. No właśnie nie. Może nie od razu Ci się uda osiągnąć swój cel, może zrealizujesz go za rok, a może za kilka. Jeśli jednak się poddasz, to nie osiągniesz go nigdy. Do tego dojdzie pusty portfel i frustracja.
Dlatego też najlepiej podsumować sobie na spokojnie, przy ciepłej herbatce poprzedni rok i zaplanować kolejny. Wypisz wszystkie rzeczy, które udało Ci się osiągnąć w zeszłym roku oraz marzenia, które chciałbyś spełnić w tym roku. Postaraj się spojrzeć na wszystko z dystansu i docenić to co udało Ci się już zrealizować.
Zdjęcia: Pixabay.com
